Surowce dotarły, nie ma już miejsca na wymówki. Trzeba zabrać się za warzenie piwa, zwłaszcza że zasobów w piwnicy ubywa 🙂 Tym razem w programie polskie pale ale, w dodatku single hop. Na chmielu junga. Jeszcze nie miałem z tym chmielem do czynienia (aż dziwne…), opinie są zachęcające, więc trzeba spróbować samemu. No to do roboty.
Skład:
słody:
- pale Strzegom – 2,3kg
- pilzneński Strzegom – 2kg
- karmelowy 30 Strzegom – 0,15kg
- karmelowy 150 Strzegom – 0,15kg
chmiele:
- junga – 11% alfakwasów – 100g
drożdże:
- Fermentum Mobile FM-13 (fiolka)
Zacieranie:
Bez większej filozofii, woda podgrzana do 65 stopni, wsypane wszystkie słody, ustalenie temperatury na 64 stopnie. Czas zacierania – 60 minut. Przy okazji sprawdzenie, czy termometr dobrze działa 🙂
Piękna prowizorka z mocowaniem termometru, sterowania grzałką na razie brak 🙂 W każdym razie ten przerośnięty termometr jakoś działa. Tu akurat podbicie temperatury przed rozpoczęciem filtracji.
Gotowanie/chmielenie:
Gotowanie również bez fajerwerków. 60 minut.
Schemat chmielenia wygląda następująco:
- junga – 15g – 60 minut
- junga – 20g – 20 minut
- junga – 15g – 5 minut
- junga – 50g – chmielenie na zimno
W sumie uzyskałem 21l brzeczki o OG=1,054. Nieźle, według Beersmith wydajność wyniosła niemal 86%. Zauważyłem, że w tych okolicach zasypu mam najwyższą wydajność. A że najczęściej warzę piwa mniej więcej w tych okolicach, to nic tylko się cieszyć 🙂 Po ostudzeniu brzeczki zadałem drożdże FM-13 bezpośrednio z fiolki, bez robienia startera. Fermentator wylądował w komorze fermentacyjnej w temperaturze 18,5 stopnia.